Od razu powiem wprost. Przepadam za długimi współpracami. Im więcej piszę dla danej marki, tym łatwiej i szybciej mi to idzie, po prostu z biegiem czasu coraz więcej wiem na dany temat.
W dodatku mogę sobie obserwować efekty mojej pracy na przestrzeni miesięcy. A właśnie ten aspekt jest dla mnie najistotniejszy. Zwłaszcza że nie od dziś wiadomo, że praca z tekstem i pozycjonowaniem nie daje od razu rezultatów.
Tak się składa, że w lutym minie rok mojej współpracy ze sklepem internetowym fryzart.pl. Dlatego pokusiłam się o podsumowanie i przedstawienie wyników (czyli stare poczciwe chwalenie się).
Zatem przejdźmy do konkretów, czyli long story short.
W działaniach skupiam się na rozbudowaniu opisów produktów lub tworzeniu nowych oraz na opisach kategorii.
Opisom produktów nadałam konkretny schemat i w miarę możliwości się tego trzymam. Dlaczego w miarę możliwości? Nie zawsze da się opisać produkt z zachowaniem układu elementów treści. Wynika to, chociażby z dostępnych materiałów, a raczej ich braku.
W e-commerce lubię nadawać odpowiedni wygląd opisom, ponieważ wygląda to przyjaźnie dla oka i odbiorca ma lepsze odczucia w trakcie przeglądania produktów.
Przykład opisu: https://fryzart.pl/product-pol-19214-Monitbello-Smart-Touch-Odzywka-do-wlosow-bez-splukiwania-12-w-1-150-ml.html
Statystyki fryzart.pl
Przeredagowałam lub napisałam od początku 1 862 produkty.
Poprawiłam lub napisałam od początku 75 opisów kategorii.
Natężenie działań było zależne od miesiąca i aktualnego zapotrzebowania. Czasem opisów produktów w miesiącu było 400, czasem 200, a czasem pisałam głównie opisy kategorii. Oczywiście zawsze największe efekty przynosiła duża ilość treści.
Rzućmy okiem w GA.
Jak widać, działania przyniosły efekty. To wersja skromna.
Efekty są doskonałe. Plus na każdym froncie. Ukryłam oczywiście kwoty, ale musicie wierzyć mi na słowo, że są konkretne.
Słowa kluczowe
Stan słów kluczowych jaki zastałam był następujący:
TOP3: 56
TOP10: 369
TOP50: 2296
Jak widać było sporo wahnięć i kilka poważnych spadków na przestrzeni lat. Czyli zanim wjechałam na mojej białej klawiaturze. 😉
Stan słów kluczowych na teraz:
TOP3: 90
TOP10: 553
TOP50: 3326
Wzrosty są liniowe i stabilne. Oczywiście zaliczamy małe wahnięcia, co jest naturalne. Niestety Senuto nie pozwala mi pokazać dokładnie takiej samej daty początkowej co w pierwszym screenie.
Kolejne działania to dalsza optymalizacja i dalsza rozbudowa treści.
A teraz sekcja dla osób zawiedzionych, że nie ma tym razem zbyt wielu heheszków (wiem, że kochacie moje poczucie humoru). Cóż, nadal uważam, że copywriting w branży, gdzie typ produktów się powtarza, jest ciężki. Więc kiedy podchodzę do 35 opisu szamponu, który robi mniej więcej to samo, tylko ma innego producenta, to wyglądam mniej więcej tak (tzn. mam lepsze włosy):
Wtedy też najczęściej zaczynam porządkować pulpit lub idę morsować. Ale kiedy wracam, to jednak piszę ten opis. I mimo że czasem jednostkowo to pisanie bywa gorzkie, to wyniki są słodziutkie jak truskawka na torcie.
Aha!
Przecież ani razu nie padło słowo pandemia. Tak, ja i moja treść zrobiłyśmy te wzrosty w pandemii. Aczkolwiek myślę też, że jednak chęć posiadania czystych włosów mogła również mieć swój wypływ. No i ten atak odrostów i przymus samodzielnego farbowania.
Jak widać na wykresie poniżej, pandemia nie ugryzła nas w kwestii ruchu. Notowaliśmy wzrosty. Ugryzł nas dopiero styczeń. Jednak to nic, piszemy dalej!
